Czy powiedzenie komuś, że jest chudy może być obraźliwe ?

10:39 AM blondgirlofficial 0 Comments


Czasami granica pomiędzy komplementem, a obrażaniem kogoś jest bardzo cienka i mało kto potrafi tą granice wyznaczyć. Są takie słowa które z powodzeniem możemy powiedzieć drugiej osobie nie zależnie czy jest ona nam bliska czy też nie, na przykład: 'Ale masz ładną bluzkę' albo 'Ale jesteś mądra' itp. Są to komplementy uniwersalne i na pewno sprawią komuś przyjemność. Jest jednak pewna grupa 'komplementów', którymi możesz obdarzyć tylko osoby, które są dla Ciebie najbliższe i tylko wtedy jeśli wiesz, że dane słowa wywołają pozytywną reakcję u danej osoby.  

Czy powiedzenie komuś, że jest chudy jest komplementem czy wręcz przeciwnie ? To na pewno zależy do danej osoby, ale jestem na 100 % pewna, że osoba, które nie musi dowartościować się takimi typu słowami nigdy nie uzna ich za komplement. Zastanawiam się po co w ogóle ludzie wypowiadają te słowa? Myślą, że osoba, która jest chuda nie ma o tym pojęcia ? Po co jej na każdym kroku o tym przypominać ? Nie przypominamy przecież otyłym, że są grubi ale jak ktoś ma inną figurę, to w ogóle się nie krępujemy ? Dlatego też w dzisiejszym poście wypiszę wam najbardziej irytujące wypowiedzi dotyczące osób, które nie mają problemu z wagą.
Chciałabym również zaznaczyć, że chodzi mi o osoby, których waga jest na odpowiednim poziomie. Które nie są wychodzone albo chore na anoreksje.

Kilka przykładów, które mnie irytują.

'Ale jesteś chuda ! Możesz spokojnie przytyć jeszcze 5 kilo i będziesz wyglądać dobrze.'

Ktoś wypowiadając te słowa nie zdaje sobie sprawy, że parę lat temu  ważyłaś te 5 kilo więcej i czułaś się ze sobą okropnie, dlatego tak Cię te słowa irytują? Ja usłyszałam te słowa parę razy. Nigdy nie byłam gruba, ale nie lubiłam się ruszać, a o ćwiczeniach nawet nie chciałam słyszeć. Wolałam nie jeść niż ruszyć się chociaż odrobinę. W końcu było to łatwiejsze niż pocenie się. Jednak z czasem zaczęło mi to przeszkadzać, ponieważ  mój chłopak był wysportowany, a ja przy nim nie za bardzo delikatnie mówiąc. Pamiętam również moment, kiedy idąc na przystanek, aby dojechać do liceum, zobaczyłam matkę z dzieckiem w krótkich spodenkach, której uda była zgrabne i stały w jednym miejscu, a moje była jak galaretka i miałam wrażenie, że przesuwają się z każdym ruchem. Postanowiłam, więc zacząć się ruszać i akurat dobrze się złożyło, ponieważ moja mama usłyszałam o Ewie Chodakowskiej i ruszyłyśmy do boju. Zaczęłyśmy jeść pięć posiłków dziennie i ćwiczyć minimum 3 razy  w tygodniu.  Dzięki temu wszystkiemu udało mi się rzucić 5 kilogramów i wtedy poczułam się naprawdę szczęśliwa. Skończyło się spanie na schodach i zmęczenie, gdy musiałam pokonać kilka schodów. ( Jestem alergikiem, więc pomimo ćwiczeń miałam utrudnione zadanie ) 
Tak naprawdę jestem Ewie bardzo wdzięczna, ponieważ gdy nie ona to nigdy nie ruszyłabym się z kanapy. Stałam się szczęśliwsza, pewniejsza siebie, zaczęłam akceptować swoje ciało, chociaż cały czas nad nim pracuję. Ogólnie żyje mi się łatwiej i wygodniej. Jestem szczęśliwa, że mogę pokonać wiele sportowych wyzwań na przykład nie być zmęczona na siłowni, gdzie miałam zajęcia na pierwszym roku przez 1,5 h kiedy inni ledwo wychodzi z sali, bo ja mogłam tam siedzieć i siedzieć. 
Dlatego, gdy ktoś mi mówi, że mogłabym przytyć ponownie te 5 kilo i dobrze bym wyglądała, to mam ochotę taką osobę uderzyć.
Niektórzy myślą, że znają Cię lepiej niż ty sam, ale tak nigdy tak nie będzie i nie daj sobie wmówić, że jest inaczej ! Może i dla tej osoby wyglądałabyś lepiej, ale czy czułbyś się ze sobą dobrze ? Gdybyś chciała dogodzić wszystkim , czułabyś się totalnie nieszczęśliwa i nie spełniona, ponieważ nie żyłabyś swoim życiem tylko pragnieniami innych osób.  Nie mówiąc już o tym, że jak ostatnio ważyłaś 5 kilo więcej czułaś się ze sobą fatalnie. 
Więc jeśli usłyszysz taki komentarz możesz śmiało powiedzieć takiej osobie, że w ogóle Cie nie zna, nie mówiąc już o twoim potrzebach i samopoczuciu. 

'Jesteś chuda to możesz jeść co chcesz.'

Nikt nie może jeść tego co chcesz, ponieważ wyglądałabyś jak te otyłe osoby z amerykańskich programów, które muszą się odchudzić bo w przeciwnym razie będą mieć poważne problemy zdrowotne. Nie mówiąc już o tym, że wszystko za przeproszeniem to je świnia, a nie człowiek. Trzeba jeść zdrowo i w zgodzie z własnym organizmem i ciałem. Dlatego tutaj podrzucam Ci również artykuł o zupkach chińskich i cukrze

'Jesteś chuda nie musisz ćwiczyć.'  'Po co ćwiczysz, chcesz być jeszcze chudsza ?'

A ty po co grasz w piłkę ? Jeździsz na rowerze ? Chodzisz na wf, basen itd ? Jest to dobra riposta na takie pytanie. Może komuś da to do myślenia. 
Te słowa nalezą do grupy ' komplementów', które potrafią wyprowadzić z równowagi kiedy musisz się tłumaczyć dlaczego się ruszasz. Nie rozumiem dlaczego ludzie mają taką potrzebę mówienia innym co powinni robić, a czego nie. Większość osób, które ćwiczą, robią to po to, aby kształtować swoją figurę, a nie tracić na wadzę kolejne kilogramy, kiedy tego nie potrzebują. Wielu osobom ćwiczenia kojarzą się tylko z osobami, które chcą tracić kilogramy, ale jeśli ćwiczyć i nie masz problemu z wagą to dobrze wiesz, że nie tego oczekujesz, tylko polepszenia wyglądu ciała czy lepszej kondycji. Poza tym pewnie, gdzieś w głębi serca takie osoby trochę gryzie, że ktoś będzie lepiej wyglądał niż ty, ale taki jest nasz świat. Pamiętaj jednak by się temu nie poddawać i nie zazdrościć innym. Pełno jest tego obrzydliwego uczucia na świecie. Po co sobie psuć humor i niszczyć poczucie własnej wartości.
Zapytałam się również mojej przyjaciółki co myśli o tym temacie i powiedziała,że takie sytuacje bardzo ją wkurzają, ponieważ jak pisałam powyżej ludzie myślą, że ćwiczyć się tylko dlatego, żeby schudnąć.

'Ale jesteś chuda ! Pewnie nic nie jesz !'

Tak dokładnie nic nie jem ! Po co w ogóle jeść ? A co to jest jedzenie ? - Chyba takie komentarze będą najlepsze na takie wypowiedzi. Cokolwiek nie powiesz i tak Ci nie uwierzą, bo pewnie chcesz skryć idealną dietę dla siebie, żeby inny nie mogli być chudzi. Poza tym jak osoba, która ćwiczy może katować się brakiem jedzenia. Po paru dniach nie mogłaby nawet ruszyć ręką.

Jak dla mnie większość tych wypowiedzi powinna być traktowana na równi z powiedzeniem komuś kto ma nadwagę, że jest gruby. Tutaj panuje temat tabu i trzeba uważać, żeby kogoś nie obrazić, ale nie działa ta w odwrotną stronę.  Zastanawiam się również dlaczego głośno komentujemy chudych i wytykamy ich palcami. Myślę, że każdy zdaje sobie sprawę jak wygląda i nie trzeba na każdym kroku im tego przypominać. Przytoczę tutaj historię pewnej osoby, która od zawsze była chuda i wysoka pomimo, że jadła dużo, nie mogła przybrać na wadzę. Ludzie jej współczuli i ciągle powtarzali, że na pewno nic nie je i dlatego tak wygląda. W końcu marzyła tylko o tym, żeby przytyć, aby mieć chwilę oddechu, ponieważ najbardziej irytujące było to, że musiała się tłumaczyć dlaczego wygląda jak wygląda, chociaż nie miała na to wypływu. 
Powiem Ci szczerze, że gdybym mogła wybrać chciałabym być wyższa. Wiem, że byłam przez to chudsza, ale bym mi to nie przeszkadzało. Nie jestem niska, ale chętnie bym wzięła kilka centymetrów tak do 170 :) 
Zapytałam się również mojej przyjaciółki co myśli o tym temacie i powiedziała,że takie sytuacje bardzo ją wkurzają, ponieważ jak pisałam powyżej ludzie myślą, że ćwiczyć się tylko dlatego, żeby schudnąć.

Wrzucam stos motywujących zdjęć do pracy nad własną figurą ! <3 br="" nbsp="">













































0 komentarze: