Recenzja maseczek do twarzy z firmy Lomilomi

1:43 AM blondgirlofficial 0 Comments




Maseczki do twarzy firmy Lomilomi można kupić w Hebe. Sprzedawane są osobno, ale również w zestawie. Koszt całego zestawu to około 25 zł, natomiast cena pojedynczej maseczki to około 6 zł. Ja postanowiłam wybrać zestaw, ponieważ moim zdaniem bardziej się to opłaca. W takiej paczce znajduje się siedem maseczek na każdy dzień tygodnia. Pierwsza maseczka z Lomilomi jest aloesowa. Jej właściwości to nawilżanie. Wtorek to Miłorząb Japoński i jest to maską przeciwzmarszczkowa. Środa to winogrono i maska ma działanie rozjaśniające. Czwartek to ogórek o działaniu ujędrniającym. Piątek to acerola o działaniu regeneracyjnym. Sobota to granat, a maska ma właściwości witalizujące. Ostatni dzień to jaśmin i maska ma koić cerę.

Maseczki powinno trzymać się na twarzy od 15 do 30 minut. Zapachy, które najbardziej mi się podobały to winogron oraz jaśmin. Reszta jest po prostu przeciętna.

Teraz chciałabym opisać swoje spostrzeżenia dotyczące masek. Pierwsza maseczka Lomilomi była bardzo lepka i mokra. Kapało z niej i kilka kropek spadło mi na ubranie. Nie umiałam je rozłożyć, ale w końcu mi się udało. Dość szybko minęło mi te 30 minut. Dużo maseczki zostało na twarzy, więc musiałam ją w klepać. Skóra na drugi dzień była nawilżona i miękką. Delikatnie świeciła się na czole.

Druga maseczka z firmy Lomilomi była bardziej wodnista niż poprzednia. Miałam wrażenie, że nalewa mi się do oczu. Tak samo jak poprzednio nie mogłam jej rozłożyć.

Kolejne maseczki za bardzo się od siebie nie różniły. Po każdej z tych maseczek miałam wrażenie, że efekt jest taki sam, czyli po prostu nawilżona cera. Mimo że otworzyłam już kilka tych maseczek, to nadal nie mogłam ich rozplątać, co mnie bardzo denerwowało. Palce miałam całe w tym śluzie i brzydziło mnie to, że najpierw musiałam wymacać te maseczki, żeby je położyć na twarz. Po czasie zaczęło mnie to nudzić i czekałam tylko, aż upłyną te 30 minut.

Uważam, że cały dzień z takami maseczki nie jest dobrym pomysłem, ponieważ jest to po prostu nudne. Mam wrażenie, że oprócz zapachu maseczki niczym się od siebie nie różniły. Nie dawały jakiś świetnych efektów. Miałam nadzieje, że może część z nich zmieni formułę, jednak się myliłam. Byłoby to miłą odmianą.

Pomimo że maseczki są dość w rozsądnej cenie, to szkoda tracić pieniądze na coś do końca nie działa i po prostu nas nie zadowala. Wydaje mi się, że lepiej kupić jednorazowego użytku maseczki niż produkt firmy Lomilomi.



0 komentarze: