Bezsenność we dwoje. Sarah Dessen - recenzja.

4:46 AM blondgirlofficial 0 Comments






Bezsenność we dwoje jest bardzo dziwną książką. Sama nie wiem czy ją polecić czy wręcz przeciwnie. Jest po prostu neutralna i niebudząca jakiś większych emocji, ale dość szybko i przyjemnie się ją czyta. Szczerze mówiąc, na początku miałam nadzieje, że wydarzenia będą takie, że będę zaskoczona, ale fabuła bardzo szybko się rozkręciła i bardzo szybko umarła.

Jak sam tytuł wskazuje Bezsenność we dwoje jest książką opowiadającą oczywiście o miłości pomiędzy dwoma nastolatkami. Jest to mężczyzna, który bardzo wiele w swoim życiu przeszedł oraz młoda dziewczyna, która nie miała żadnego doświadczenia w życiu towarzyskim, ponieważ wolała się uczyć niż spędzać czas z przyjaciółmi. Główni bohaterowie razem próbują pokonać problem z bezsennością, przez co wspólnie spędzają czas.
Ogólnie podobał mi się rozwój fabuły, ale jak wyżej zaznaczyłam, bardzo szybko upadł. Było kilka momentów, z których bardzo się cieszyłam, ale były też takie, na których przestało mi zależeć na przykład na romansie głównej bohaterki przez jej okropne nastawienie.
Bezsenność we dwoje może okazać się idealną książką dla nastolatków, ponieważ jest to taki okres, kiedy nie do końca wiadomo, co można oczekiwać w życiu i o co walczyć. Dla mnie zachowanie głównej bohaterki było dziecinne i nie do przejścia, ponieważ z charakteru jesteśmy zupełnie innymi osobami i zapewne nie zaprzyjaźniłbym się z nią. Tak naprawdę nienawidzę osób, które same komplikują sobie życie i dorabiają do tego ideologie. Takie typowe zachowanie, żeby miłość była idealnym tragicznym przykładem filmowym. Także temat miłości przedstawiony w bardzo nudny i wyświechtany sposób.

W książce podobało mi się podejście do pracy głównej bohaterki, która byłą naprawdę sumienna. Jeśli miała jakiś cel, starała się do niego dążyć i go spełnić. I oczywiście życie jej brata, które ewidentnie można określić jako spełnione i wolne. Ogólnie polubiłam też Eliego, ponieważ jego życie również miała jakiś sens i był tak barwną postacią, że bez problemu mogłam sobie wyobrazić jak wygląda. Sposób, w jaki był przedstawiony, tworzył całość czego niestety nie znalazłam w głównej bohaterce. Poza tym denerwowała mnie tak atmosfera tajemnicy pomiędzy głównymi bohaterami. Przecież to nie opowieść o pięknej i bestii...

0 komentarze: