Dlaczego musisz zobaczyć NERVE czyli recenzja filmu !

11:08 PM blondgirlofficial 0 Comments



Dlaczego musisz zobaczyć NERVE?

Wiem, że ten tytuł już zdradza moją opinię o tym filmie, ale jest tak dobry, że muszę Ci to już zasugerować w nagłówku, ale zacznę od początku. 

Nerve zaczyna się od niby prostego, ale wiele znaczącego pytania: Jesteś graczem czy widzem. Are you watcher or player? Zastanów się teraz dobrze nad tym pytaniem. Ja już od początku wiedziałam, że jestem graczem. A ty ? 

Więcej o samym filmie. Nerve opowiada o młodej dziewczynie, która postanawia oderwać się od rzeczywistości i trochę się zabawić. Zaczyna grać w bardzo popularną grę NERVE, gdzie za wykonanie zadanie dostaje się pieniądze. Dzięki temu poznaje nowych ludzi i z pozornie nieznanej nikomu dziewczyny, staje się sławna. Jednakże doprowadza to do poważnych konsekwencji. NERVE wydaje się łatwy i prosty, ale taki nie jest. W końcu nie wiadomo kto go wynalazł ani w jakim celu to zrobił.

Gdy zobaczyłam zwiastun tego filmu, obejrzałam go chyba z 10 razy. Od pierwszych sekund mnie zaintrygował, a potem wciągnął. Pierwszy raz zwiastun mnie tak zachwycił. Nie mogłam się oczywiście doczekać premiery filmu, o którym mówiłam już dobre dwa albo trzy miesiące. Bałam się trochę, że film mnie zawiedzie i, że po prostu zrobili dobry zwiastun, ale się pomyliłam i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Także, gdy nastał ten dzień, gdy miałam udać się do kina, to nie mogłam się doczekać. Zasiadłam w fotelu i po prostu patrzyłam się w ekran. Nie zamieniłam nawet słowa z osobami, które mi towarzyszyły. Byłam tak zapatrzona, że nie chciałam nawet przegapić najmniejszego momentu. Film od początku do końca po prostu mnie wciągnął. Każdy najmniejszy element podobał mi się w NERVE od ubrań, które nosili główni bohaterowie, po ich grę, muzykę i całą oprawę. Mimo tego co widać w zwiastunie ja nadal zagrałbym w tą grę. 

Jeśli masz czas, to nie czekaj i ruszaj do kina. Film jest naprawę nieziemski i jeden z najlepszych, jakich od dawien dawna widziałam. Polecam na 100 %

0 komentarze: